Magdalena Warzecha Intymność Natury

promotor: dr Mirosław Niesyto
Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie
Instytut Grafiki i Wzornictwa

biografia

urodzona w 1993 roku w Starachowicach. Absolwentka Wydziału Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie na kierunku Grafika (specjalność projektowanie graficzne i multimedia) oraz École supérieure d'art des Pyrénées we Francji. Laureatka nagród, autorka trzech wystaw indywidualnych i uczestniczka wielu zbiorowych. Obecnie pracuje jako grafik w Wydawnictwie Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Nagrody:
2017 
Grafika Roku, Wydział Sztuki UP w Krakowie, wyróżnienie
2015 
VIII Międzynarodowy Konkurs Fotograficzny „Magia Powiatu Starachowickiego”, II nagroda
2014 
I edycja konkursu fotograficznego „n.p.m.”, organizowanego przez fundacje im. Anny Pasek, wyróżnienie 

„NOTO:  ogólnopolski studencki konkurs na notatnik artysty”, III nagroda

Wystawy:
Galeria Sztuki Współczesnej Solvay, wystawa indywidualna, 2018
Willa Decjusza, Wydział Sztuki w Mieście – Dyplomy 2017, wystawa zbiorowa, 2017
Galeria Szara Kamienica, Kraków, wystawa konkursu Grafika Roku, 2017
MOK Nowy Targ, wystawa XXXVII Międzynarodowego Konkursu Fotograficznego im. Jana Sunderlanda „Krajobraz Górski 2017”
Galeria 5A, Kraków, indywidualna wystawa fotograficzna 
Retrospekcja Pub, Starachowice, Indywidualna wystawa fotograficzna 
Galeria „Pod Baranami”, Kraków, wystawa zbiorowa „Grafika. Kontynuacja“, wystawa Programu Towarzyszącego Międzynarodowemu Triennale Grafiki
Galerii Fundacji ZNACZY SIĘ, Kraków, wystawa zbiorowa „...nasza zima zła (?)...“
Stara fabryka cygar, Kraków, wystawa najlepszych dyplomów kierunków Grafika i Edukacja artystyczna
Muzeum Historii Fotografii, w ramach Kraków Photo Fringe, wystawa zbiorowa „Sen”

Tematem artystycznej części mojej pracy dyplomowej są fotografie roślin ujęte w abstrakcyjne formy oraz wykonane w jednej z pierwszych technik służących do powielania obrazów – heliograwiurze. Są to kwiaty w różnych fazach wzrostu, kwitnące, zasychające, obumierające. Jest w tych formach coś, co mnie urzekło – ich wizualne, graficzne piękno. Z tego toku myślenia wyniknęła chęć stworzenia pracy abstrakcyjnej, czyli w dosłownym tłumaczeniu z łaciny oderwanej. Oderwanej od konkretnych przedstawień, a skupionej na ich formalnych wartościach. Wykorzystanie fotograwiury jest powrotem do historycznych sposobów powielania fotografii oraz ucieczką od digitalizacji obecnego świata. Była to także próba wyrobienia w sobie cierpliwości i skupienia, a nawet pewna forma medytacji, podyktowana skomplikowanym i czasochłonnym procesem.
Celem moim było zgłębienie tajników heliograwiury. Jest to jedna z technik fotografii szlachetnej, a także jeden z pierwszych sposobów reprodukcji zdjęć przy pomocy druku wklęsłego. Początkowo stosowana jako rozwiązanie technologicznych problemów związanych z samym procesem powielenia obrazu fotograficznego, z czasem jednak zaczęto ją stosować ze względu na jej własne wartości estetyczne. Związana jest także ze zmianą postrzegania fotografii, wpłynęła na uznanie jej za pełnoprawne narzędzie sztuki. Około roku 1900 fotografowie, którzy stosowali tę technikę, czyli m.in. Peter Henry Emerson, Alfred Stieglitz, Alvin Langdon Coburn i Paul Strand postawili sobie za cel, aby świat zachodni dostrzegł i zrozumiał potencjał artystyczny, jaki ma w sobie fotografia. Do tego wykorzystali żmudny proces fotograwiury, za pomocą którego tworzyli książki i czasopisma z reprodukcjami wydrukowanymi tą metodą. Pozwoliło to po raz pierwszy pokazać i docenić artystyczne wartości fotografii. Wymienieni powyżej twórcy zamiłowani w heliograwiurze bardzo często wybierali ją do reprodukcji swoich własnych prac.
Proces heliograwiury polega na wykonaniu miedzianej matrycy z obrazem fotograficznym, który powstaje poprzez naświetlenie wybranej fotografii na uprzednio uczulony papier pigmentowy, który jest mieszanką żelatyny z czerwonym pigmentem rozprowadzoną w postaci bardzo cienkiej warstwy na podłożu papierowym. Następnie obraz przenosi się na wypolerowaną, odtłuszczoną i pokrytą tintą płytę miedzianą, poprzez przyłożenie papieru do płyty w zimnej wodzie, wyjęcie ich z wody i dociśnięcie. Kolejnym etapem jest wywołanie obrazu poprzez zanurzenie płyty złączonej z papierem w gorącej wodzie. Po dłuższej chwilo można zdjąć podłoże papierowe. Na płycie pozostaje żelatyna, którą należy wypłukiwać aż do momentu, gdy pojawi się obraz. Tak przygotowaną płytę należy osuszyć i trawić w roztworze chlorku żelazowego. Ostatnim etapem jest druk. Proces ten jest mozolny i skomplikowany, a wykonanie całości zajmuje kilka dni.
Podczas pracy nad cyklem pojawił się problem/pytanie związane z fotograficznością i graficznością prac wykonywanych tą metodą. Pewne prace mogłam odczytaś jako bardziej fotograficzne, a inne bardziej graficzne, co spowodowało, że zaczęłam się zastanawiać, której z tych dwóch dziedzin bliższa jest heliograwiura. Wnioski, jakie wyciągnęłam z pracy to przekonanie, że fotograwiura jest zarówno techniką bardzo fotograficzną jak i graficzną w swoim charakterze, jednak ogromne znaczenie ma wybrany motyw, a takie wyczucie doboru tematu i motywu kształtuje się w raz z ilością wykonanych prac i zdobytym doświadczeniem. Fotograficzność i graficzność współgrają w tej technice w wyjątkowy, niepowtarzalny sposób. Heliograwiurę cechuje niewątpliwie szlachetny charakter, który jest wartością samą w sobie.